WIĘKSZE GRONO

2022-12-01

Policzki wołowe w sosie

6 porcji
2 i 1/2 godziny
na winie

Chcesz zaimponować gościom, a może udowodnić, że gotowanie to nic trudnego? Właśnie znalazłeś idealny przepis, by dać kulinarny popis!

SKŁADNIKI

1.5

kg policzków wołowych
4

łyżki oleju rzepakowego
2

duże cebule
4

ząbki czosnku
2

marchewki
1

pietruszka
2

łodygi selera naciowego
6

goździków
3

ziarna ziela angielskiego
2

liście laurowe
200

ml czerwonego wytrawnego wina
1

szklanka wody
0.5

pęczka świeżego tymianku
sól, pieprz

Zmień liczbę porcji:

- +

Przelicz składniki

PRZYGOTOWANIE:

Warzywa opłukać i obrać. Cebulę, pietruszkę oraz seler naciowy pokroić w dużą kostkę. Czosnek pociąć w ćwiartki, a marchewkę w plastry.
Policzki wołowe dokładnie umyć, osuszyć za pomocą ręcznika papierowego, po czym odkroić z nich białe błonki. Większe policzki można przekroić na pół.
W garnku rozgrzać olej. Mięso oprószyć z dwóch stron solą oraz pieprzem i przesmażyć na dużym ogniu. Policzki przełożyć na talerz.
Na pozostałym w garnku tłuszczu zrumienić cebulę z czosnkiem. Następnie dodać marchewkę, pietruszkę oraz seler. Całość podsmażać przez kilka minut.
W międzyczasie goździki oraz ziele angielskie przełożyć do moździerza i rozkruszyć. Razem z liśćmi laurowymi dołożyć do warzyw. Na końcu wlać wino i 1 szklankę wody.
Do składników w garnku dołożyć policzki wołowe. Wrzucić tymianek. Całość dusić pod przykryciem na małym ogniu ok. 2 godzin, aż mięso będzie miękkie.

Sprawdź też! Wołowina duszona z rumem i kawą

Syrah

Winorośl wywodzi się z południa Francji, ale chętnie uprawiana jest w USA, Chile, Argentynie oraz RPA. Wina tego szczepu (szczególnie te o francuskim pochodzeniu) charakteryzują się pikantnym aromatem śliwki, oliwek, a także nutą zielonego pieprzu. Są doskonałe jako dodatek i składnik do duszonych mięs.

Jeśli sos będzie za rzadki, trzeba go zredukować: policzki wyjąć, a sos gotować przez kilka minut na średnim ogniu. Można też dodać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej rozrobionej z 3 łyżkami zimnej wody, po czym doprowadzić do wrzenia. Na końcu z powrotem wrzucić mięso.