Akademia
Co wpływa na cenę wina? Czy niedrogie wino też może być dobre?
Czy można znaleźć fantazyjne cechy w tańszych winach? Budżetowe wina wielu na pewno kojarzą się z trunkami niskiej jakości, dlatego przy wyborze odpowiedniej butelki często kierujemy się ceną. Im droższe tym lepsze? Nie do końca. Prawda jest taka, że wcale nie trzeba wydawać kilkuset złotych, żeby cieszyć się przyjemnym winem.
Co wpływa na wysoką cenę wina?
Nie jest tajemnicą, że istnieje ogromna rozbieżność między cenami za butelkę wina. Można mieć wino za 25 zł i za kilka tysięcy złotych. Nawet ceny win w supermarkecie mogą różnić się o 100 zł, a dzieli je tylko kilka półek. Istnieją trzy podstawowe faktory, które wpływają na cenę wina. Są nimi dąb, czas i terroir.
-
Dąb
Najbardziej pożądane wina na świecie starzeją się w dębie – mało tego, bardzo często wykorzystuje się nowe beczki. Drewno nadaje winu dodatkowych nut, np. wanilii lub przypraw do pieczenia, oraz wystawia na działanie tlenu, dzięki czemu taniny łagodnieją, a smak wina staje się gładszy.
Dębowe beczki są drogie – z 80-letniego dębu można wyprodukować jedynie 2 sztuki. Co więcej, beczki z dębu francuskiego są 2 razy droższe niż z dębu amerykańskiego.
-
Czas
Im starsze, tym lepsze? Nie zawsze, ale są takie wina, którym czas zdecydowanie sprzyja (dotyczy to głównie wina czerwonego). Czas zmienia smak owoców w winie, a także zmniejsza kwasowość oraz łagodzi taniny, dzięki czemu wino staje się bardziej okrągłe i subtelniejsze.
Jednak przechowywanie win przez lata zajmuje miejsce i zwiększa koszty.
-
Terroir
Miejsce, w którym rosną winorośle ma duże znaczenie. Najlepsze winnice wcale nie znajdują się na żyznych glebach na płaskich terenach. Okazuje się, że dobre winogrona zwykle rosną na wzgórzach z glebami o niskiej zawartości składników odżywczych.
Dodatkowo, aby wytwarzać wspaniałe winogrona, producenci skupiają się na zmniejszaniu plonów, m.in. przycinając odpowiednio winorośle, by wydawały mniej owoców. Dzięki temu smak winogron jest bardziej bogaty i intensywny, co przekłada się na profil wina. W takim wypadku dla winiarza bardziej istotne jest, jakie wino zrobi, a nie ile. Ba, niektóre regiony winiarskie są tak małe, że popyt przerasta podaż.
Kiedy winiarz może wyprodukować wino, które jest tak specyficzne, czyni je wyjątkowym, a to w świecie wina jest bardzo cenione i przekłada się oczywiście na cenę.
Dodatkowo na ostateczną cenę wpływać może jeszcze marka samego producenta, a także takie detale, jak rodzaj korka i butelek.
Warto pić tanie wino?
Na początku warto sobie zadać pytanie, co to znaczy tanie wino? Na ogół za budżetowe wina przyjmuje się takie, które kosztują mniej niż 50 zł za butelkę. Umownie zakłada się, że najniższy przedział to 20-30 zł.
Podobnie jak w przypadku wszystkich towarów wytwarzanych przez człowieka, masowa produkcja obniża koszty i pozwala producentom sprzedawać taniej. Chociaż istnieje wiele smacznych, niedrogich win, muszą one być produkowane w dużych ilościach, aby były opłacalne. Cały proces winifikacji też przebiega nieco szybciej – wina m.in. krócej leżakują.
Jednak to, że tańsze wina rzadko mają okazję dłużej dojrzewać, nie oznacza, że będą całkiem płaskie i bez wyrazu. Zapewne dodatkowe miesiące w beczce wzmocniłyby aromaty i kolor, ale i tak wino może być bardzo przyjemne do picia.
Zresztą, jeśli jesteś zwyczajnym entuzjastą wina, to tych wysublimowanych drugo-, trzeciorzędowych nut nawet nie poczujesz. Zapewne chodzi Ci o to, by napić się przyjemnego wina i miło spędzić czas. Nie zależy Ci też na wyjątkowym opakowaniu, ani na winie z konkretnej winnicy. Jeśli wybierzesz coś z regionu, gdzie winiarstwo wciąż się rozwija, też możesz liczyć na dobre wino, ale w niższej cenie (np. Mołdawia, Izrael). Pamiętaj o tym, że są prestiżowe oraz modne okręgi winiarskie i już sam ten fakt wystarczy, by wino kosztowało więcej.
Jeżeli nie jesteś winiarskim snobem, spokojnie znajdziesz dobre wino w niższym przedziale cenowym. Słów na wiatr nie rzucamy. Postanowiliśmy to udowodnić i specjalnie dla Ciebie zrobiliśmy zestawienie bardzo dobrych win, które możesz kupić w popularnych marketach. Pozycje, które tam znajdziecie, są dowodem na to, że warto pić tańsze wina. Są całkiem smaczne, a nie rujnują domowego budżetu!
- Dobre wino z Kauflandu
- Bardzo dobre wina z Lidla. Przegląd
- Wina z Żabki. Nasze hity!
- Polecamy najlepsze wina z Biedronki
Konrad Bukowski
(fot. depositphotos)