Klasyka z Lidla, czyli Gewürztraminer Pfalz. Recenzja wina

Jest duża szansa, że kojarzycie tę etykietę. Bardzo często pojawia się na lidlowej półce, choć zdarzają się i chwile krótszej lub dłuższej absencji. Jednak w sezonie wiosenno-letnim jest stałym gościem w ofercie tego dyskontu, co nie jest szczególnym zaskoczeniem, bo profil tego wina świetnie wpasowuje się w słoneczną aurę.

Wina z odmiany gewürztraminer od wieków cieszą się uznaniem, głównie ze względu na swoje intensywne aromaty i bogate smaki. Olejek różany, liczi, miód – bukiet trochę duszny, ale bardzo zmysłowy. Dla wielu to najpiękniej pachnące wino na świecie. Czy ta wersja z Lidla dorównuje sławie gewürztraminera?

Gewürztraminer – co to za odmiana wina?

Jest to odmiana, która może pochwalić się głębokim złocistym kolorem, często przechodzącym w bardziej intensywne odcienie bursztynu w miarę starzenia. Wyróżnia się intensywnym aromatem i pełnym, bogatym smakiem z dominującymi nutami egzotycznych owoców, jak liczi i mango, płatkami róży i pomarańczy. W tle często można wyczuć subtelne akcenty korzenne, takie jak goździk lub cynamon.

Gewürztraminery są zazwyczaj pełne i dojrzałe, o wysokiej zawartości alkoholu i stosunkowo niskiej kwasowości.

Gewürztraminer jest szeroko produkowany w całych Niemczech i Alzacji. To właśnie w Alzacji powstają najbardziej urzekające wina – pełne, wytrawne Grand Cru, mocne wina z późnego zbioru Vendange Tardive oraz soczyście słodkie wina znane jako Sélection de Grains Noble.

• Dowiedz się więcej! Gewürztraminer – niezwykłe wino, które pachnie różą

Gewürztraminer Pfalz – wino z Lidla. Degustacja

W tej butelce znajdziecie wino białe półsłodkie o zawartości alkoholu 10%. Zostało wyprodukowane w Pfalz – drugim co do wielkości regionie winiarskim w Niemczech po Rheinhessen, położonym w południowo-zachodniej części kraju. To też jeden z najcieplejszych i najbardziej słonecznych obszarów winiarskich, co sprzyja uprawie winorośli.

Wino z pewnością ma słodki aromat – znajdujemy subtelne nuty róży (bardziej je czuć, gdy wino się nieco nagrzeje) oraz liczi, ale mamy wrażenie, że poprzednie roczniki były trochę bardziej intensywne. To, co jednak wysuwa się na pierwszy plan, to dojrzałe owoce tropikalne, m.in. brzoskwinia, mango, ananas, które dodatkowo podkreślają aromaty miodowe. Całość jest bardzo przyjemna dla nosa.

W smaku Gewürztraminer Pfalz również jest bardzo owocowe z wyczuwalną nutą miodu. Mimo tego że wino jest półsłodkie, więc cukier jest tu wyraźnie wyczuwalny, nie brakuje kwasowości, która orzeźwia, dodaje temu winu pewnej energii i świeżości. Dzięki tak dobremu balansowi to wino po prostu nie męczy i bardzo przyjemnie się je pije. To połączenie intensywnego aromatu, słodkiego profilu i odpowiedniej kwasowości daje w ustach gładkie, jedwabiste odczucie, graniczące z oleistością.

Brakuje nam to buchającej mocy olejku różanego i liczi, z czego właśnie słynie gewürztraminer. W tym winie te nuty są subtelniejsze, ale to wciąż dobrze zrobione i przyjemne wino do popijania w ciepły dzień. Co więcej, sprawdzi się również z jedzeniem. Ta półsłodycz idealnie będzie komponować się ze smakami bardziej pikantnej kuchni orientalnej. Z deską serów też stworzy całkiem udany team.

Warto dodać, że Gewürztraminer Pfalz kosztuje jedynie 19,99 zł – więc jest to kolejny pewniak z Lidla typu „value for money”, czyli za stosunkowo niewielką kwotę otrzymujemy naprawdę dobre wino. Polecamy!

Konrad Bukowski