Akademia
Domowe aperitivo! Włoski klimat na leniwe popołudnie
Słońce grzeje, sąsiad już odpalił grilla, a Ty… zamiast smażyć karkówkę chcesz zrobić coś bardziej stylowego? Doskonale! Włosi mają na to sposób – aperitivo. Brzmi fancy? I bardzo dobrze. Bo to świetny pretekst, żeby bez wyrzutów sumienia usiąść z kieliszkiem prosecco w ręku i powiedzieć: dolce vita, moi drodzy!
Aperitivo to coś więcej niż przekąska. To rytuał. Chwila relaksu, spotkania i smakowania życia. I dobra wiadomość – nie musisz mieć widoku na Sycylię ani włoskiego paszportu. Wszystko da się ogarnąć w domu, na tarasie, a nawet na balkonie!

Aperitivo to świetny sposób, by spędzić ciepłe popołudnie ze znajomymi (fot. depositphotos)
Aperitivo, czyli happy hour po włosku
Aperitivo to kwintesencja włoskiego luzu – trochę przekąsek, kieliszek czegoś przyjemnego i dobre towarzystwo. Nic więcej. A wszystko to podane w atmosferze dolce far niente, czyli słodkiego nieróbstwa.
To czas między końcem pracy a kolacją, który Włosi celebrują jak nikt inny. Główna zasada? Nie chodzi o to, żeby się najeść, tylko pobudzić apetyt i wprowadzić się w dobry nastrój. Do lekkiego alkoholu podaje się małe przekąski – zwane stuzzichini.
- Dowiedz się więcej! Aperitivo – włoska tradycja, którą pokochasz

Dobre jedzenie, dobre towarzystwo i dobry alkohol. Tak Włosi celebrują życie (fot. Liubov Ilchuk/Unsplash).
W Polsce nie mamy jeszcze tak mocno zakorzenionej kultury aperitivo, ale przecież uwielbiamy spotkania z przyjaciółmi, rozmowy przy kieliszku wina i przekąski do podjadania. Dlaczego więc nie przeszczepić tej tradycji do naszych domów, ogrodów i na balkony?
Najważniejsze to nie komplikować sobie życia. Włosi nie spędzają godzin w kuchni, szykując aperitivo. To ma być szybkie, lekkie i przyjemne. Jeśli masz w lodówce oliwki, kawałek sera, dobry chleb i butelkę prosecco – jesteś gotowy.
Jak zorganizować domowe aperitivo?
Najpiękniejsze w aperitivo jest to, że możesz je zrobić dokładnie tak, jak chcesz. Możesz zaprosić przyjaciół, usiąść tylko z partnerem przy świecach, albo zrobić sobie solo aperitivo z książką i kieliszkiem z bąbelkami. Możesz podać tylko oliwki i wino, albo przygotować mini ucztę z kilkoma rodzajami przekąsek i własnoręcznie przygotowanymi koktajlami.
Mamy dla Ciebie kilka wskazówek!

Nie musisz jechać do Włoch, by poczuć luz mieszkańca Italii (fot. depositphotos).
1. Zacznij od przekąsek – stuzzichini
To one są sercem aperitivo. Nie muszą być skomplikowane – ważne, żeby były smaczne, różnorodne i łatwe do dzielenia się.
Co warto przygotować?
- Oliwki w marynacie – najlepiej zielone nadziane czosnkiem. Można je oprószyć świeżo startą skórką z cytryny i ozdobić gałązką rozmarynu.
- Crostini – czyli małe grzanki. Kromki pieczywa opiekamy na oliwie i podajemy z różnymi dodatkami, np. pomidorami z bazylią i czosnkiem, ricottą z miodem i skórką cytrynową lub
pieczonym bakłażanem z czosnkiem i natką pietruszki.

Crostini to szybka i chrupiąca przekąska – podawaj do niej ulubione dodatki (fot. depositphotos).
- Mini focaccia – jeśli lubisz się krzątać po kuchni, zrób domową. Jeśli nie – kup gotową i podpiecz w piekarniku.
- Deska wędlin – szynka parmeńska, prosciutto crudo czy nawet dobrej jakości salami dodadzą odrobiny włoskiego luksusu.
- Orzechy – wrzuć do miseczki coś do chrupania! Szybka przekąska, która idealnie współgra z innymi przekąskami.
- Deska włoskich serów – parmezan pokrojony w nieregularne kawałki, pecorino z odrobiną miodu, a jeśli lubisz odrobinę ostrości, to gorgonzola z winogronami będzie strzałem w dziesiątkę.
Parmezan, Parmigiano-Reggiano, Grana Padano i Pecorino Romano – wyjaśniamy różnice!
Całość możesz uzupełnić grillowanymi warzywami – papryką, cukinią, bakłażanem – albo suszonymi pomidorami w oliwie. To wszystko możesz kupić gotowe, a potem tylko pięknie podać. I to jest właśnie magia aperitivo – zero spiny, maksimum przyjemności.
2. Co pijemy?
Królem jest oczywiście Aperol Spritz – lekki, pomarańczowy koktajl, który wygląda jak zachód słońca. Robi się go banalnie prosto: 3 części prosecco, 2 części Aperolu, 1 część wody gazowanej, dużo lodu i plasterek pomarańczy. Nic więcej.
Jeśli lubisz coś bardziej zdecydowanego, spróbuj Negroni – to już klasyka, szczególnie gdy serwujesz koktajl ze skórką pomarańczy.
- Zainspiruj się! 6 drinków na Aperolu idealnych na lato

Aperol Spritz to kwintesencja włoskiego aperitivo! (fot. depositphotos)
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zostać przy schłodzonym prosecco albo lekkim winie musującym. Ważne, żeby wszystko było dobrze schłodzone i podane w odpowiednim kieliszku. Dodatki – jak świeża mięta, owoce sezonowe, plasterek cytryny – mogą dodać uroku nawet najprostszemu trunkowi.
Dla tych, którzy nie piją alkoholu, świetną alternatywą będzie domowa lemoniada z cytryną i rozmarynem albo tonik z ogórkiem i miętą.
- Dowiedz się więcej! Prosecco – idealne wino na ciepłe dni. Co warto o nim wiedzieć?

Zadbaj o dobrej jakości prosecco – włoskie bąbelki z pewnością umilą wieczór (fot. depositphotos).
Włoski styl kocha prostotę, ale nie ma też nic przeciwko kreatywności. Chcesz podać tapenadę z polskich śliwek suszonych? Proszę bardzo. Zamiast prosecco – cydr z lokalnej wytwórni? Czemu nie! Chodzi o vibe, a nie perfekcję.
I nie martw się, jeśli nie masz tarasu z ogrodem. Balkon wystarczy. Nie masz balkonu? Salon z otwartym oknem też się nada. Aperitivo to nie kwestia metrażu, tylko nastroju.
Nie ma tu złych decyzji. Jest tylko jedna zasada: ma być przyjemnie. I trochę stylowo. Bo właśnie o to chodzi w włoskim podejściu do życia — nawet najprostsze rzeczy warto celebrować.
Kuchnia włoska. 5 przepisów na romantyczny wieczór prosto ze słonecznej Italii
Jak stworzyć włoski klimat?
Skoro już mamy przekąski i coś do picia, czas zająć się nastrojem. Bo aperitivo to nie tylko to, co na talerzu – to też atmosfera. Nie musisz mieć willi z widokiem na morze, żeby poczuć się jak w Toskanii. Wystarczy kilka drobiazgów: lniany obrus, świeże zioła na stole, kilka cytryn w misce, lampki LED. Nawet zwykły balkon może zmienić się w klimatyczny zakątek, jeśli zadbasz o światło i muzykę.
A propos muzyki – puszczając jazzującego Paolo Conte albo romantyczne włoskie ballady, automatycznie wchodzisz w odpowiedni nastrój. Spotify pełne jest gotowych playlist typu „Italian Evening” albo „Aperitivo Time”. Jedna playlista, kieliszek wina i już jesteś mentalnie we Włoszech.

Nawet skórka z cytryny może wyglądać fantazyjnie (fot. depositphotos).
Popołudnie, słońce rozlewa się leniwie po niebie, w tle słychać włoskie rytmy, a w dłoni trzymasz kieliszek schłodzonego prosecco. Na stole miseczka zielonych oliwek, pachnąca focaccia, kilka plasterków szynki parmeńskiej, ser pecorino i Twoi ulubieni ludzie, którzy też postanowili, że dzisiaj zamiast grilla z kiełbasą – będzie coś innego. Stylowego. Czy nie brzmi to bosko?
Zuza Milewska
(fot. depositohotos)