Alkohole
Popularny malbec z Biedronki. Degustacja. Recenzja
Malbec jest idealną opcją dla tych, którzy kochają mocne, czerwone wino. Jego smak potrafi być intrygujący, ale i bardzo przyjemny, stąd jego wielka popularność, również w naszym kraju. Widać to po ofercie win w marketach i dyskontach. Tym razem wpadł nam w oko malbec z Biedronki. Czy to był dobry zakup? Przekonamy się!
Na wstępie warto podkreślić, że prawdziwą siłą malbeca jest jego zdolność do przystosowania się do otoczenia. Ta cecha pozwala mu wyrazić w butelce wyjątkowe cechy swojego terroir. Przykładowo, w chłodnym klimacie Francji wino jest jaśniejsze pod względem treściwości i koloru, wykazuje więcej cierpkich owoców i wyższą kwasowość.
Malbec Reserve należy do serii win Exclusive Selection.
Z drugiej strony, winorośl dojrzewająca w ciepłym i słonecznym klimacie Argentyny daje zwykle wina pełne, z aromatami dojrzałych, bujnych owoców i łagodnymi taninami. Czy te cechy właśnie odnajdziemy w popularnym malbecu z Biedronki? Czy to wino to godny przedstawiciel swojego gatunku? Sprawdźmy!
Malbec Reserve z Biedronki– co to za wino?
Jest to wytrawne wino czerwone o zawartości 13,5% ABV. Należy do biedronkowej serii win oznaczonych jako Exclusive Selection. Na początku należało do niej kilka etykiet z Portugalii, ale z czasem oferta została rozszerzona o wina z Chile i Argentyny właśnie. Zdajemy sobie sprawę, że słowa ekskluzywny i Biedronka jakoś do siebie nie przystają, nie mniej na półkach tego dyskontu można znaleźć kilka etykiet oznaczonych właśnie w ten sposób.
Malbec Reserve – argentyńskie czerwone wino z Biedronki.
Jest to bardziej chwyt marketingowy niż fakt, że mamy do czynienia z luksusowymi winami, ale w ten sposób Biedronka chce nam pokazać, że są one starannie wyselekcjonowane, co ma być gwarancją jakości.
Etykieta jest prosta, ale bardzo estetyczna – szukajcie ptaka na złotym tle 😉 Znajdziecie też na niej imię i nazwisko winiarza, który odpowiada za to wino. Malbec zamykany jest naturalnym korkiem, na którym znajduje się mapa Ameryki Południowej z zaznaczoną Argentyną. Bardzo miły detal.
Za Malbeckiem Reserve stoi Grupa Penaflor – główny eksporter wina butelkowanego w Argentynie i producent nr 1 wina malbec na świecie. Posiada łącznie 3200 hektarów winnic w 6 prowincjach, a do tego skupuje winogrona od ponad 700 niezależnych producentów rocznie.
To jest niewątpliwe wielka korporacja i rodzi się pytanie – czy przy takiej skali produkcji jest w stanie dopilnować jakości? Czy wino będzie nadawać się do picia?
Jak smakuje popularny malbec z Biedronki?
Pięknie prezentuje się w kieliszku. Ma bardzo ładny, klarowny i głęboko rubinowy kolor. W nosie duża koncentracja owocu – suszone śliwki, jagody, jeżyny i truskawka. Czuć też palone konfitury oraz wanilię, która pochodzi z beczki.
W ustach wino jest satynowe, napchane owocami i miłe – pełne, gładkie i przede wszystkim łatwe do picia. Wyższa zawartość alkoholu nie jest wyczuwalna.
To bardzo owocowe wino z subtelną nutą wanilii.
W smaku znajdziesz sporo ciemnych owoców z dodatkiem truskawki. Jest też przyjemna tanina, dobra kwasowość oraz subtelne dębowe nuty. To nieskomplikowane, ale bardzo smaczne, zrównoważone wino.
Na pewno znajdziecie tu wszystko, co malbec mieć powinien. Polecamy szczególnie, jeśli preferujesz wina, która idą w stronę kwasowości.
To wino bardzo zyskuje na dekantacji. Przed podaniem butelki przelej wino do karafki i odstaw na 30 minut. Dzięki temu nie tylko pozbędziesz się ewentualnego osadu znajdującego się na dnie, ale dekantowanie malbeca napowietrzy wino i sprawi, że smaki oraz aromaty będą „żywsze”.
Dekantacja wydobędzie z malbeca najlepsze nuty (fot. depositphotos).
Malbec Reserve to wino łatwe do łączenia z jedzeniem. Dobrze komponuje się z mięsem, zwłaszcza czerwonym. Warto mieć na względzie, że nie ma zbyt długiego finiszu, więc może być nieco przytłoczone tłustymi mięsami. Zamiast tego wybieraj chude kawałki.
Z kolei subtelne dębowe nuty sprawiają, że ten malbec będzie fajnym dopełnieniem pieczonych warzyw. Poza tym ze swoją głębią owocu i mocnymi garbnikami malbec jest wymarzonym kompanem na długie zimowe wieczory. Przyjemnie rozgrzewa 🙂
Jednym słowem, warto kupić i spróbować! To godny przedstawiciel argentyńskich malbeców, w dodatku w dobrej cenie – 19,99 zł.
Konrad Bukowski
Wyjątkowe wino, szczep Malbec pochodzi z południowej Francji, gdzie w tym regionie żyje dwukrotnie więcej 100 latków niż w całej Francji. Polecam ten szczep winogron w winach świata.