Inspiracje
Wino jako składnik koktajli. Nowy trend czy już rewolucja?
Czy widok barmana, który dodaje do koktajlu całkiem dobre wino, zaskakuje? Oczywiście nie jest niczym odkrywczym odrobina prosecco lub Aperolu w drinku, ale już chyba zadziwia, gdy sami producenci lub barmani zachęcają, by używać wina jako składnika różnego rodzaju miksów.
Wydaje się, że branża chętnie widzi wino na stole w jadalni – tam gra rolę pierwszoplanową lub ewentualnie dodaje potrawom jeszcze większej gracji. Stoi dostojnie, niczym posąg, w centrum, i jest wyznacznikiem klasy oraz elegancji.
Tymczasem widzimy pewną zmianę, szczególnie za granicą, ale i w Polsce jest ona zauważalna. Wytwórcy win mają już mniejszy problem z tym, by odmierzyć 60 ml swojego wina za 30 USD i wlać do szklanki razem z ginem i syropem mango. Wystarczy przejrzeć Instagram i zobaczyć, ile tego typu filmów się wyświetla. I nie mówimy tu o kontach zwykłego Kowalskiego, ale o profilach producentów naprawdę niezłych win oraz profesjonalnych barmanów. Pozostaje tylko zadać jedno ważne pytanie: czy owi ludzie nie boją się, że w ten sposób zabijają wdzięk „dobrego wina”?
Zrzućmy wino z piedestału!
Na pewno nie wszystkim winiarzom i sprzedawcom podoba się sama idea mieszania wina w koktajlach. Podchodzą do tego tak, jakby sztuka miała sięgnąć bruku. Czy tak jest? Umówmy się, nikt nie pomyśli o tym, by miksować wino, które leżakowało przez kilka dekad i kosztuje kilka tysięcy złotych.
- Sprawdź przepis! Brzoskwiniowy poncz
Jednak pojawienie się wina w barmańskich miksach świadczy o tym, że w pewnym stopniu ściągamy je z piedestału i po prostu włączamy do naszego życia. Jeśli mamy ochotę na kieliszek białego wina, to super! Jeśli po chwili mieszamy je z innymi składnikami i trzymamy w ręku pyszny drink – świetnie! To i to może sprawić nam przyjemność.
Widać więc pewną tendencję do tego, by przestać gloryfikować wino, ściągnąć z niego pewną otoczkę mistycyzmu i traktować je bardziej na luzie.
Wzrost popularności winnych koktajli
Coraz częściej jesteśmy zainteresowani koktajlami winnymi, po części dlatego, że często mają one niższą zawartość alkoholu. Świadczy o tym m.in. liczba wyszukiwań hasła „koktajle winne” w Google, która na początku 2023 osiągnęła rekordowy poziom.
Wino wydaje się naturalne dla miksologii. Drinki winne wcale nie odbiegają od podstawowych zasad przygotowywania każdego koktajlu. Łączą w sobie kwasowość, słodycz i mają odpowiednią teksturę.
- Sprawdź przepis! Arbuz na różowym winie
Poza tym konsumenci drinków są obecnie bardzo obeznani i inteligentni. Interesuje ich różnorodność. Z tego powodu Angostura to już nie jedyny bitters za barem, podobnie jak Martini nie jest jedynym wermutem w rękach barmana. Chcemy większej wielowymiarowości, więcej opcji – a tak się składa, że wino jest jednym z najbardziej złożonych trunków.
- Sprawdź przepis! Letnie wino z pomarańczową nutą
Wierzymy, że to tylko kwestia czasu, zanim wino zostanie docenione jako składnik koktajli w kontekście głównego nurtu. Skoro dobrej klasy wermuty są już cenione w drinkach, a przypomnijmy, że wermut to też wino, to i pozostałe wina z wyższej półki wydają się logicznym wyborem.
Zuza Milewska
(fot. depositphotos)