Akademia
Grillowy savoir-vivre, czyli jak nie spalić… atmosfery
Grillowanie to nasz sport narodowy zaraz po narzekaniu na pogodę i robieniu ogórków kiszonych. Ale zanim wrzucisz kiełbasę nad rozgrzany żar, warto przypomnieć sobie, że nawet przy ruszcie należy zachować dobre maniery.
Choć grillowanie wydaje się totalnie na luzie, obowiązują tu pewne zasady. I nie są one po to, by nas stresować i wprowadzać nadętą atmosferę. Wręcz przeciwnie. Warto je mieć na uwadze, by było smacznie, miło i z klasą.
Przedstawiamy krótki przewodnik po grillowym savoir-vivrze – idealny, by dobrze wypaść jako gospodarz i gość.
1. Nie przychodź z pustymi rękami
Wpadanie na grilla „na gotowe” to faux pas. Nawet jeśli gospodarz upiera się, że nic nie trzeba, to wiadomo, że trzeba. Dobre wino, własny sos czosnkowy, świeże bagietki z piekarni albo sałatka z pomidorami i bazylią – liczy się gest.
Jeśli nie wiesz co przynieść, wybierz coś uniwersalnego – np. chutney, który pasuje i do smażonego mięsa, i do sera. Możesz nawet pomyśleć o lodzie do drinków (bo nigdy go nie ma). Grill to nie bankiet, ale miło jest coś dorzucić od siebie.
- Zainspiruj się! 8 pomysłów na sos do mięs z grilla

Sos na bazie papryki i bakłażana oraz białego wina wytrawnego.
2. Mistrz rusztu to świętość
Nie wtrącaj się, nie poprawiaj, nie komentuj. Jeśli ktoś stoi przy grillu – to on ma władzę. Krytykowanie jego techniki lub dawanie złotych rad (np. „a u mnie to robi się inaczej”) to kuchenny nietakt. Zamiast komentować – zapytaj, czy czegoś potrzebuje, ale nigdy, przenigdy nie obracaj czyjegoś szaszłyka bez pytania!
3. Weź ze sobą apetyt i… cierpliwość
Grill to nie fast food. Tu się czeka – mięso musi się dobrze dopiec, a kiełbasa porządnie zarumienić. Narzekanie, że „wszystko trwa za długo” tylko psuje atmosferę i stresuje gospodarza. Lepsze będzie dyplomatyczne pytanie: „Potrzebujesz czegoś?”
Nieważne, czy idziesz na wesele, czy na grilla do sąsiada. O tych manierach musisz pamiętać!
4. Nie każdy chce jeść mięso – grill to nie tylko karkówka
Grill nie musi być tylko dla mięsożerców. Pieczone warzywa, ser halloumi, tofu w marynacie teriyaki, ziemniaki z żaru czy ananas z miodem i chili – to wszystko jest pyszne! Dobrze mieć dla każdego coś dobrego. To nie tylko miły gest w stronę wegetarian, ale i sposób na urozmaicenie menu.
Pamiętaj, przygotuj osobną tackę na dania wege, by nie krzyżować smaków. Jarosze naprawdę nie chcą, żeby ich cukinia pachniała karkówką.
- Zainspiruj się! Grillowane szparagi marynowane w winie

Prosty i łatwy przepis na szparagi z rusztu (fot. depositphotos).
5. Zostaw po sobie porządek
Po jedzeniu nie znikaj jak dym z grilla. Pamiętaj, że sprzątanie to też część imprezy. Nie ma nic gorszego niż grill, po którym gospodarz przez trzy dni zbiera butelki, śmieci i talerzyki z trawnika. Wyrzucaj śmieci, odkładaj po sobie naczynia, zapytaj, czy możesz pomóc. Taki gość to skarb!
6. Alkohol – z klasą, nie z nadmiarem
Niby każdy wie, ale luźny charakter grilla sprawia, że niektórzy zaczynają się czuć zbyt swobodnie i przestają liczyć ilość wypitego piwa lub drinków.
Danie z rusztu i alkohol to dobra para, ale tylko wtedy, gdy wiesz, gdzie jest granica. Chodzi o smak, nie o szum w głowie. Piwo kraftowe, wino musujące, gin z tonikiem i ziołami – wybierz coś ciekawego, ale nie przesadzaj z ilością. Co za dużo, to niezdrowo. Celebruj smak, a nie procenty.
- Czytaj także! Wino na grilla! Najlepsze wina do dań z rusztu

Nie tylko piwo! Na grilla warto ze sobą zabrać butelkę dobrego wina (fot. depositphotos).
7. Nie rób zdjęć każdej kiełbasie
Instagramowe relacje z grilla są super, ale nie każda kiełbasa potrzebuje sesji zdjęciowej. Robisz jedno zdjęcie? Świetnie. Pięć? No okej… Ale jeśli kładziesz się na trawie, żeby uchwycić idealne światło na kaszance – czas odłożyć telefon! Cyknij szybką fotkę, wrzuć na Insta z fajnym hashtagiem i… wracaj do stołu. Liczy się tu i teraz – nie tylko feed.
I pamiętaj, nie każdy chce być tagowany z kiełbasą w zębach. Selfie z rusztem – proszę bardzo. Ale zapytaj, zanim wrzucisz fotkę gościa na swoje media społecznościowe..
8. Muzyka jak przyprawy – zawsze z umiarem
Playlista potrafi „doprawić” nastrój. Nie każdy jednak chce słuchać Twojego techno z lat 90. czy składanki najlepszego disco wszechczasów. Dobrze sprawdzi się bardziej neutralna muzyka. Możesz przygotować wcześniej playlistę lub włączyć radio – niech dźwięki będą tłem. Grill to nie festiwal – nie podkręcaj za głośno decybeli.
Jak muzyka wpływa na nasz apetyt? Warto włączać radio, gdy gotujemy?
9. Szanuj czas innych
Grillowanie to proces, więc przyjście za późno może oznaczać zimną kiełbasę i pusty stół. Z drugiej strony – jeśli musisz wyjść wcześniej, nie znikaj po angielsku. Pożegnaj się, podziękuj – to małe gesty, które się liczą.
10. Pamiętaj o niepijących
Nie każdy pije alkohol. Dobrze mieć wodę z cytryną i miętą, domową lemoniadę, mrożoną herbatę albo składniki na bezalkoholowe drinki. Nawet w dyskontach dostępne jest nie tylko piwo bez procentów, ale również wino, a nawet gin 0,0%. Grill bez promili też może być świetny – serio!
Zainspiruj się! 8 bezalkoholowych drinków na bazie ginu Gordon’s 0.0%

Pamiętaj, by podczas grilla zaproponować kilka opcji bez alkoholu.
Najważniejsze – bądź miły, uśmiechnięty, pomocny. Pochwal jedzenie, zaproponuj sprzątanie, zainteresuj się innymi. Grill to nie konkurs, tylko wspólne celebrowanie chwili. A dobry gość to taki, którego chce się zaprosić jeszcze nie raz.
Konrad Bukowski
(fot. depositphotos)