Akademia
Słodkie wino na topie! Obalamy 6 popularnych mitów
Gdy na myśl przychodzi nam słodkie wino, od razu w głowie pojawia się obraz gęstego jak syrop ulepku, który „zatyka” nasze kubki smakowe i sprawia, że poza wszechogarniającą słodyczą nie czujemy nic. Prawda, takie też bywają, ale nie wszystkie wina słodkie są sobie równe. Czas odczarować złą reputację „słodziaków”!
Wino słodkie, powszechnie nazywane winem deserowym, jest wytwarzane i cenione od wieków. Niestety w ostatnich dziesięcioleciach jego reputacja nieco spadła, a to za sprawą masowo produkowanych, przesłodzonych win, które cieszyły się dużą popularnością w połowie lat 80. XX wieku. A prawda jest taka, że wina słodkie są winami trudnymi do wykonania, bo najważniejsza w nich jest idealna równowaga.
Na szczęście dzisiaj wielu producentów może poszczycić się dobrymi jakościowo winami – dostępne są w szerokiej gamie – od czerwonych po białe musujące. A to sprawia, że wiele naszych dotychczasowych wyobrażeń o słodkim winie jest błędnych.
1. Słodkie wino pasuje jedynie do deserów
Niektórzy nawet słodkie wino podają zamiast deseru i tak wieńczą posiłek, co brzmi bardzo dobrze. Deserowe wina jednak doskonale łączą się z różnymi serami lub foie gras. Wina półsłodkie z kolei dobrze pasuję do pikantniejszych smaków, np. imbiru lub chili – idealne do tego będą rieslingi. Należy pamiętać, że istnieje naprawdę szeroka gama stylów i poziomów słodyczy, więc wszechstronność win deserowych jest zdecydowanie większa niż większość z nas się spodziewa.
2. Wszystkie wina deserowe są dosładzane cukrem
Oczywiście dodaje się cukier do gotowego już wina, jednak ten zabieg jest raczej przeznaczony dla, nie ma co oszukiwać, najtańszych i najsłabszych win stołowych. W rzeczywistości wiele win zawiera po prostu cukier resztkowy – to naturalny cukier z winogron, który nie został sfermentowany. Win jakościowych nie powinno się dosładzać – wyjątkiem są wina musujące, łącznie z szampanem.
3. Słodkie wino jest zawsze tanie
Jak zwykle wiele tu zależy od jakości. Znajdziemy bez problemu „słodziaka” za 10 czy 15 zł, ale niewiele po nim będziemy mogli się spodziewać. To raczej sztucznie dosładzane, płaskie w smaku i aromacie wino, któremu bliżej do syropu na kaszel. Wina jakościowe będą droższe.
Wśród najdroższych i najrzadszych win na świecie znajduje się między innymi słodkie Château D’Yquem z regionu Bordeaux we Francji. Za lepsze wino tokajskie lub z Madery też warto zapłacić trochę więcej.
4. Wszystkie rieslingi są słodkie
Tak naprawdę niewielka część rieslingów to wina słodka, o wiele więcej znajdziemy doskonałych win wytrawnych i półwytrawnych. Znakomitym przykładem jest niemiecka kategoria Spätlese – wina są wytwarzane z późnych zbiorów, bardzo dojrzałych, nawet przejrzałych winogron (podobnie jak w przypadku win deserowych), ale dla odmiany mamy tu do czynienia z wyjątkową kombinacją cukru resztkowego oraz wyrazistej kwasowości, co pozwala na produkcję win wytrawnych. Są one niezwykle wyraziste i wszechstronne kulinarnie.
- Sprawdź też! Riesling. Wino królów. Król wśród wina
5. Winom słodkim brakuje głębi
Jest to chyba największe nieporozumienie i mylne wrażenie, jakie można mieć na temat win deserowych. Oprócz słodyczy mogą oferować żywą kwasowość i mocniejsze taniny, a to sprawia, że są bardzo interesujące i otwierają nieograniczone możliwości łączenia ich z różnymi potrawami. A jeśli poddawane są dojrzewaniu w beczkach, nabierają dodatkowych nut i aromatów. Dobre wykonane wino słodkie nigdy nie będzie jednowymiarowe.
6. Wszystkie wina deserowe są bardzo słodkie i gęste
Zawsze w winie liczy się idealna równowaga. Jeśli po wypiciu słodkiego wina Cię mdli, może to oznaczać, że w tym konkretnym przypadku jej po prostu nie ma. Mimo że „słodziaki” mogą zawierać nawet 100 g cukru na 1 litr wina, to wiele z nich ma wystarczającą ilość kwasowości, by tę słodycz zrównoważyć, tak jak w przypadku wspomnianych wyżej rieslingów. Innym przykładem jest wino madeira, gdzie słodycz balansuje dodatek spirytusu winogronowego.
Jeśli szukasz w winach słodkich kompromisu, świeżości spróbuj właśnie niemieckiego rieslinga lub alzackiego Vendange Tardive.
Konrad Bukowski