Akademia

  • Czy wino im starsze, tym lepsze
2023-09-08

Im starsze wino, tym lepsze? Niekoniecznie!

Czy wino warto odkładać na specjalne okazje? Traktować je jako rodzaj pamiątki, która z czasem nabierze wyjątkowości? Oszczędzić butelkę na ślub swojej wnuczki? Idea piękna, ale w rzeczywistości to nic innego jak marnowanie dobrego wina.

Ludzie nieustannie są karmieni przekonaniem, że im starsze wino, tym będzie lepsze. Słowa te wciąż powtarzane są jak mantra, więc nic dziwnego, że zaczęliśmy w to wierzyć. Przede wszystkim warto sobie zdać sprawę, że większość win, które można kupić w sklepach, są przygotowane po to, by cieszyć się nimi od razu . Są to po prostu wina stołowe, które należy spożyć w ciągu roku, dwóch od wyprodukowania (wina białe mają zazwyczaj krótszą żywotność niż czerwone). Ich nigdy nie kupujemy z zamiarem odłożenia. Jeśli trafią do piwnicy, zwyczajnie zaczną się psuć.

Czy zawsze wino starsze jest lepsze?

Większość win, które znajdujemy w sklepach, są przeznaczone do natychmiastowej konsumpcji (fot. Klara Kulikova/Unsplash).

Jakość wina a jego wiek

Oczywiście są też takie wina, które mogą nadawać się do dłuższego przechowywania w piwnicy – w trakcie całego procesu dojrzewania zmienia się ich charakter, profil smakowy. Stają się bardziej eleganckie i wyrafinowane, ale… Jakość win nie rośnie w nieskończoność. Każde wino ma swój, nazwijmy to, „cykl życia”. Na początku stopniowo się uszlachetnia, aż w końcu zdobywa swoją szczytową dojrzałość. Wina w młodości bardzo owocowe i kwasowe nabierają miękkich tanin, stają się subtelniejsze.

Dobry rocznik może tę jakość utrzymywać przez wiele lat, jednak zawsze przyjdzie taki moment, gdy trzeba opuścić szczyt. Z biegiem kolejnych lat nuty owocowe zaczynają zanikać, ciało przerzedza się, a dalsze utlenianie sprawia, że smak stopniowo „rozpada się”. Oczywiście zejście ze szczytu nie oznacza od razu, że te wina nie nadają się do picia – wciąż mogą być bardzo dobre, ale czas nie będzie już ich sprzymierzeńcem. Ostatecznie zbyt długie starzenie się wina spowoduje długi i powolny spadek jakości.

Obalamy mit, że im starsze wino, tym lepsze,

Nawet wina przeznaczone do dojrzewania osiągają swój punkt szczytowy, po którym zaczynają tracić na jakości (fot. Hermes Rivera/Unsplash).

W tym wypadku również niezwykle istotną kwestią jest środowisko, w jakim leżakuje wino. Ważnymi czynnikami starzenia się wina jest odpowiednia temperatura, brak ekspozycji na światło i duża wilgotność (ok. 70%).

Nie każde wino ma potencjał do poprawy jakości podczas dojrzewania. Czas, w którym osiągają swoją świetność też będzie się różnił w zależności od rodzaju wina. Przykładowo, optymalny czas dojrzewania dla zabytkowego porto to 20-40 lat, choć trudno sobie wyobrazić, by konsument miał ochotę tyle czekać. Z kolei kalifornijskie chardonnay najlepiej smakuje po 5-6 latach od zabutelkowania. Dalsze dojrzewanie już nie ma sensu, bo skutki utleniania zaczną być wyczuwalne.

Z kolei większość win wręcz całkowicie traci swoją jakość podczas przechowywania.

Im wino starsze, tym lepsze

Nie każde wino ma potencjał, by dojrzewać (fot. Cody Chan/Unsplash).

Wszystko ma swój czas. Nawet wino!

W tym miejscu na myśl nam przychodzi pewne porównanie. Na ogół wiele rzeczy, które nas otaczają, z biegiem czasu zamieniają się w śmieci – są już nieprzydatne, wyszły z mody lub zastąpiliśmy je nowszymi. Jednak wśród całej masy przedmiotów znajdą się takie, które stają się rzeczami kolekcjonerskimi, perełkami, antykami, które zyskały na wartości. Tak samo jest właśnie z winem.

Im wino starsze, tym lepsze?

Większość z produkowanych win przeznaczona jest do picia jako wina młode (fot. Kelsey Knight/Unsplash).

Większość z nich przeznaczona jest do picia jako wina młode – właśnie wtedy cieszą nas najbardziej, są najpyszniejsze. Służą po prostu do picia, nie do kolekcjonowania – odłożone na półkę w piwnicy stracą cały swój potencjał i blask. Zmarnują się. Tylko część win ma szansę zamienić się w perełkę, gdy pozwolimy im jeszcze trochę dojrzeć w sprzyjających warunkach. Jednak i tu trzeba być czujnym, by nie przegapić odpowiedniego momentu, by ten skarb otworzyć. Jeżeli zbyt długo będziemy zwlekać, możemy poczuć smak wielkiego rozczarowania.

Jeśli uwierzyłeś w legendy wychwalające walory bardzo starych win, najpewniej zderzysz się z zawodem. Wszystko ma swój czas – nawet wino. Gdy trzymasz w ręku wino przeznaczone do picia na co dzień, nie odkładaj go na później. Po co? Ono ma Ci sprawić przyjemność tu i teraz. Jeśli zaś posiadasz specjalną butelkę na wyjątkowe okazje, pamiętaj, że ma ona swoją żywotność. Nie czekaj z jej otwarciem zbyt długo!

Konrad Bukowski








KOMENTARZE
Obserwuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Odpowiedzi w treści
Pokaż wszystkie komentarze
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Wyselekcjonowane, najlepsze treści na Twoją skrzynkę.
Nie spamujemy!

KuchniaDlaDoroslych.pl może zawierać przepisy i inne treści dotyczące wyrobów alkoholowych, przeznaczonych dla osób powyżej 18 roku życia.

0
Zostaw komentarz!x
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.