Dlaczego do wina nie należy dodawać kostek lodu? Czy istnieją wyjątki, kiedy możemy to jednak zrobić?

Powszechnie uważa się, że wrzucanie kostek lodu do wina to faux pas. Sommelierzy często wymieniają ten śmiały czyn jako najbardziej irytujący nawyk klienta. I tak nam utkwiło w pamięci, by o kostki lodu do wina nie prosić, że dziś już blisko 80% miłośników wina deklaruje, że tego nie robi.

Tymczasem kilku znanych producentów wypuściło na rynek wina przeznaczone do podawania z lodem właśnie, w tym Moët Ice Impérial Rosé NV oraz Ice Rosé od firmy Freixenet. Co więcej, w niektórych krajach śródziemnomorskich w restauracjach podaje się lód do białego lub różowego wina. Tam wielu specjalistów nie kręci nosem na lód w lekkich winach, zwłaszcza w szczycie lata.

Kieliszek różowego lub białego wina z kostkami lodu w Prowansji nazywany jest piscine. Na skąpanych w słońcu tarasach Riwiery Francuskiej zwyczajem jest dodanie jednej lub dwóch kostek lodu do kieliszka rosé. Jednak to, co przystoi w jednym miejscu, gdzie indziej może powodować skrajne podziały. I teraz my zadajemy sobie pytanie: czy dodawanie kostek lodu do wina to naprawdę taki grzech?

Dlaczego dodawanie kostek do lodu to niezbyt dobry pomysł?

Wrzucanie lodu do wina jest uważane za naruszenie etykiety, zwłaszcza jeśli chodzi o wysokiej jakości wino dojrzałe lub wina musujące. Kostka lodu co prawda chłodzi wino i sprawia, że będzie bardziej orzeźwiające, ale może je ostatecznie rozcieńczyć, co jest efektem niepożądanym. Wino jest delikatnym produktem, gdzie każda nuta smakowa jest ważna, a rozwodnienie topniejącym lodem może sprawić, że te subtelne niuanse zostaną całkowicie zatarte.

• Sprawdź też! W jakiej temperaturze serwować wino?

Ponadto winiarze poświęcają dużo czasu i energii, by ich wina miały dobrą teksturę, wspaniałe aromaty i nuty smakowe oraz aby dobrze reprezentowały region, z którego pochodzą. Jedna kostka lodu może zniweczyć wszystkie  jego starania i sprawić, że nie doświadczymy tej głębi i wyjątkowości wina. I właśnie z tego powodu sommelierzy i specjaliści stoją na „straży wina” i ganią wzrokiem wszystkich, którzy próbują schłodzić je kostką lodu. Wino powinno osiągnąć odpowiednią temperaturę w lodówce lub w piwnicy lub, w razie konieczności,  w wiaderku wypełnionym lodem.

Czy są wyjątki, gdy można wrzucić lód do kieliszka z winem?

Dodawanie lodu do wina nie jest nowym pomysłem. W XVIII wieku w modnych salonach Europy serwowano lekkie wina musujące z lodem jako symbol luksusu i przepychu. Dziś, większość ekspertów zgadza się, że kluczowe jest zrozumienie kontekstu – rodzaju wina oraz okoliczności jego spożywania.

W świecie mniej formalnego podejścia do degustacji, zasady mogą być bardziej elastyczne. W ciepłe, letnie dni, kiedy temperatura wzrasta, a Ty szukasz orzeźwienia, kostka lodu w lekkim winie białym lub różowym może być pomysłem może nie świetnym, ale z pewnością akceptowalnym.

Jeśli spotykasz się z przyjaciółmi i znajomymi oraz organizujecie wspólnie pikniki, kolacje lub grille, to głównym celem tak naprawdę jest delektowanie się winem w miłej atmosferze, w której nacisk położony jest bardziej na kontakty towarzyskie, a mniej na przestrzeganie tradycyjnych zasad etykiety.

Zatem ostatecznie najważniejszym czynnikiem są osobiste preferencje. Jeśli ktoś lubi wino z lodem i to zwiększa jego przyjemność, to w zaciszu własnego domu lub na spotkaniu ze znajomymi może sobie pozwolić na takie łamanie zasad i nie powinien stawać od razu pod pręgierzem.

Pamiętaj jednak o jednej ważnej rzeczy. Wina droższe i te o złożonej strukturze oraz wina czerwone lepiej trzymać z dala od kostek lodu. Jednak z lekkimi i świeżymi winami białymi, takimi jak vinho verde, pinot grigio, sauvignon banc lub młode chardonnay, oraz rozmaitymi winami różowymi możecie sobie pozwolić na większą swobodę.

Podsumowując, będąc w restauracji raczej nie proś o kostkę lodu, ale w domowym zaciszu, chcąc się cieszyć młodym i świeżym winem, będzie Ci to wybaczone 😉

Tomasz Lipiński

(fot. depositphotos)