Afrodyzjaki
Czekoladowe fondue z whisky i chili – afrodyzjakalna bomba na wieczór
Są wieczory, kiedy nie chce się iść do kina. Ani do restauracji. Nawet do ulubionej knajpki z winem. Chce się po prostu zostać – razem. W domu, w cieple, z kieliszkiem czegoś dobrego i deserem, który rozpala wyobraźnię bardziej niż najdroższa bielizna.
I właśnie na takie chwile powstał czekoladowy rytuał z whisky i chili – aromatyczne, bogate, rozgrzewające fondue, które uwodzi zmysły. Dosłownie!
Miłość zaczyna się od czekolady
Nie bez powodu czekolada uznawana jest za jeden z najsilniejszych afrodyzjaków. Nie chodzi tylko o jej smak – głęboki, aksamitny, czasami lekko ziemisty, a czasami prawie kawowy. Tu w grę wchodzi prawdziwa chemia.
Czekolada zawiera fenyloetyloaminę, czyli „cząsteczkę zakochania”, która naturalnie występuje w naszym mózgu w chwilach ekscytacji i uniesienia. Dodajmy do tego tryptofan, budulec serotoniny, i mamy receptę na rozluźnienie, uśmiech i błogostan. Czyli wszystko, czego potrzebujemy na udany wieczór.
- Dowiedz się więcej! Dlaczego czekolada jest… sexy?

Czekolada jest składnikiem, który ma wyjątkowe działanie na nasze zmysły (fot. Faizan/Pexels).
Pikantny akcent
Do tej czekoladowej ekstazy dorzućmy jeszcze szczyptę ostrości. Chili nie tylko zaostrza smak, ale działa też na nasze ciało w bardzo dosłowny sposób – kapsaicyna pobudza krążenie, rozszerza naczynia krwionośne, wywołuje lekki rumieniec i przyjemne mrowienie. Krótko mówiąc, rozgrzewa. A przecież o to chodzi. Idealna metafora flirtu.
- Dowiedz się więcej! Ogień w sypialni! Poznaj rozgrzewające właściwości chili

Czekolada i chili to od wieków jedno z najlepszych połączeń (fot. depositphotos).
Kropla elegancji i charakteru
A co jeśli do tego wszystkiego dodamy whisky? Nie po to, żeby się upić (choć jeden kieliszek nikomu nie zaszkodzi), ale żeby nadać czekoladzie ten charakterystyczny pazur.
Whisky wnosi do fondue coś, czego nie daje ani mleko, ani śmietanka – dymną, rozkoszną dojrzałość. To całkiem nowy wymiar!
Jednak nie każda whisky się nada. Szukaj tych z wanilią, przyprawami, karmelem, lekkim dymem, ale unikaj zbyt ostrych, młodych trunków oraz przepełnionych torfem.
- Czytaj także! Jak dopasować whisky do deserów? Poradnik dla hedonistów!
Whisky i czekolada mogą stworzyć parę doskonałą (fot. depositphotos).
Czekoladowe fondue z whisky i chili – przepis
Składniki:
- 200 g dobrej jakości gorzkiej czekolady (minimum 70% zawartości kakao)
- 50 ml whisky
- 100 ml śmietanki 30%
- 1/2 małej papryczki chili
Przygotowanie:
- Czekoladę posiekać. Z papryczki usunąć gniazda nasienne i bardzo drobno ja posiekać. W rondelku podgrzać śmietanę (nie doprowadzać do wrzenia!).
- Do śmietany wrzucić czekoladę i podgrzewać, mieszając, aż całkowicie się roztopi.
- Następnie dorzucić chili i wlać whisky. Wymieszać i przez chwilę trzymać na ogniu.
- Czekoladę przelać do naczynia do fondue. Podawać z ulubionymi dodatkami.
TIP: Posiekana chili dodaje sporo ostrości. Jeśli chcesz, by fondue było nieco łagodniejsze, do czekolady wrzuć cały kawałek papryczki i podgrzewaj przez chwilę, by oddała swój smak. Przed podaniem chili można wyjąć.
Co zanurzyć w czekoladzie? Dodatki, które kuszą
Fondue to nie tylko czekolada – to gra w maczanie i smakowanie, dotykanie, dzielenie się. Dlatego warto przygotować różnorodne dodatki, które zagrają z tą kompozycją smakową.
Owoce:
- truskawki – klasyka, słodkie, soczyste i romantyczne,
- banany – kremowe, łagodzące ostrość chili,
- gruszki – eleganckie, lekko kwaskowe,
- ananas – egzotyczna słodycz i świeżość,
- maliny – kwaskowate, pięknie balansują słodycz czekolady.

Świeże i soczyste owoce to najlepszy dodatek do rozpuszczonej czekolady (fot. depositphotos).
Inne:
- kawałki brownie – podwójna czekoladowa rozkosz,
- ciastka maślane – są kruche i delikatne,
- biszkopty – chłoną czekoladę jak gąbka,
- suszone owoce – morele, figi, daktyle.
TIP: Zadbaj o estetykę – poukładaj dodatki na desce lub dużym talerzu. Kolory, faktury, kształty – to też gra wstępna.
Foodpairing – czyli jak nie zepsuć tak pięknego momentu
Do fondue z whisky nie serwujemy już słodkich win. To byłoby za dużo. Lepiej postawić na mały kieliszek tej samej whisky, którą dodaliśmy do deseru – to zbuduje harmonię i podkreśli nuty zawarte w czekoladzie.
Można też przygotować klasyczny drink Old Fashioned – kilka kropel angostury, cukier, pomarańcza i lód. Minimalizm będzie tu najlepszy!
- Czytaj także! 6 klasycznych drinków na whisky, które musisz znać

Postaw na klasyczne drinki (fot. depositphotos).
Zamknijcie drzwi. Wyłączcie telefony. Zapomnijcie na chwilę o wszystkim. Zróbcie fondue. Podzielcie się kawałkiem truskawki. Zanurzcie ją razem. Uśmiechnijcie się. A potem… Co będzie potem, to już zależy od Was!
Karolina Mec
(fot. depositphotos)