Angostura vs. Peychaud – dwa najbardziej kultowe bittery. Poznaj różnice

Bitter wydaje się dość niepozornym składnikiem, ale prawda jest taka, że już jedna kropla może całkowicie odmienić nasz koktajl. Można powiedzieć, że w miksologii pełni dwie głównie role. Albo zmienia profil drinka, łagodząc słodycz, albo wzmacnia istniejące smaki w napoju.

Bitterów używa się tylko w bardzo małych dawkach, ponieważ mają niezłą moc. Ich dokładna receptura owiana jest tajemnicą. Wiadomo jednak, że powstają z mieszanki ziół, przypraw, skórki cytrusów i korzenia goryczki. Kiedy po raz pierwszy wyprodukowano je na skalę komercyjną w XVIII wieku, uważano, że powstała mikstura jest lekiem na wszystko.

• Dowiedz się więcej! Czym jest bitter i dlaczego warto go mieć w swoim barku?

Wraz z pojawieniem się koktajli w XIX wieku te małe buteleczki stały się integralnym składnikiem baru. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele marek i stylów bitterów koktajlowych, ale tylko dwa z nich zyskały status kultowych: Angostura i Peychaud. Każdy z nich ma bogatą historię, unikalny profil smakowy i specyficzne zastosowania. Chociaż oba są niezbędne w arsenale każdego barmana, wiele je różni. Sprawdź zatem, co bardziej będzie pasować do Twojego domowego barku.

Angostura bitter

Dzięki charakterystycznej jasnożółtej czapce oraz dużej etykiecie Angostura to najbardziej rozpoznawalny i powszechnie stosowany bitter. Swoje korzenie ma w Wenezuelii, gdzie został stworzony przez doktora Johanna Siegerta jako lekarstwo na problemy trawienne dla żołnierzy w armii Simóna Bolívara walczącej z hiszpańską kontrolą nad Ameryką Południową.

Do lat 70. XIX wieku specyfik ten wykorzystywany był w celach leczniczych. Wszystko zmieniło się, gdy synowie Siegerta przejęli firmę i wyemigrowali na Trynidad – wyspę położoną nieopodal Wenezueli w archipelagu Małych Antyli. Tam właśnie jeden z nich odkrył, że dodawana z dużym umiarem Angostura wspaniale uzupełnia koktajle, a nawet jedzenie.

Co ciekawe, Angostura przetrwała prohibicję i była najpowszechniej dostępną marką bitterów przez większą część XX wieku.

Angostura prezentuje wyraźne nuty ziela angielskiego, cynamonu i goździków. Ma pikantny profil smakowy, a także dużą dozę goryczy na finiszu. Ponadto charakteryzuje się głębokim, czerwonawym odcieniem, który może również dodać odrobinę koloru do koktajlu.

Ten bitter jest ważnym składnikiem takich klasyków, jak Old Fashioned i Manhattan. Stanowi również idealną równowagę dla syropów i słodkich soków owocowych powszechnych w tropikalnych koktajlach.

Peychaud’s bitter

Peychaud to z kolei nowoorleański bitter wynaleziony w latach 30. XIX wieku przez farmaceutę Antoine’a Amédée Peychauda – oczywiście początkowo przepisywał on swój specyfik na problemy żołądkowe i silne migreny, ale eksperymentalnie zaczął go łączyć z brandy i absyntem. I tak narodził koktajl Peychauda, dziś znany jako Sazerac.

Peychaud zawiera mocny akcent anyżu, a także wiśni, goździków, mięty i pomarańczy. Ma także jaśniejszy odcień niż Angostura i subtelniejszy, mniej wyrazisty profil. Tam, gdzie w smaku i aromacie Angostury dominują ziele angielskie i goździki, profil Peychaud przypomina trochę lukrecję. Jego mocny anyżowy smak sprawia też, że jest nieco mniej wszechstronny niż Angostura.

Angostura czy Peychaud? Co wybrać?

Wybór między Angostura a Peychaud zależy głównie od tego, jaki efekt chcesz osiągnąć w swoim koktajlu. Angostura jest bardziej gorzka i intensywna, co sprawia, że jest idealna do drinków wymagających mocniejszego akcentu. Jej głęboki smak i aromat doskonale komponują się z mocnymi alkoholami, takimi jak whisky, rum lub gin.

Peychaud’s bitter jest z kolei lżejszy i bardziej subtelny, ale ma anyżowo-lukrecjowy profil, co nie wszystkim może przypaść do gustu. Za to dobrze komponuje się z takimi trunkami, jak koniak, wódka oraz absynt.

Angostura i Peychaud to dwa niezwykle różnorodne bittery, każdy z unikalnym charakterem i historią. Oba z pewnością są nieocenionym dodatkiem każdego domowego barku. Nie bez powodu utrzymują się na rynku od ponad 100 lat i zyskały status kultowych. Zachęcamy więc do eksperymentowania z oboma bitterami i odkrywania ich niezwykłych możliwości w świecie miksologii. Sprawdź, jak odmienią oblicze Twoich ulubionych drinków.

Konrad Bukowski