Akademia
Jak degustować whisky?
Degustacja whisky to bardzo miłe doświadczenie. Z jednej strony wymaga uwagi i skupienia, ale z drugiej ma być to dobra zabawa, więc nie należy podchodzić do niej zbyt poważnie. Pozwala odkryć zupełnie nowe smaki i aromaty, przez co picie whisky robi się o wiele bardziej interesujące.
Warto znać kilka wskazówek, dzięki którym pobudzisz swoje zmysły do pełnego docenienia walorów whisky. Jednak trzeba być świadomym, że nie chodzi tu tylko o czystą przyjemność zmysłową. Degustacja alkoholi polega na przejściu ze strefy sensorycznej do sfery analizy, która pomoże zidentyfikować aromaty i lepiej zrozumieć whisky.
Nie ogranicza się też wyłącznie do właściwości samej whisky, ale obejmuje również wyjątkowe postrzeganie, które będzie różnić się ze względu na doświadczenie, oczekiwania, jak i indywidualne preferencje degustatora. Na ocenę whisky wpływają także czynniki zewnętrzne, takie jak otoczenie lub, krótko mówiąc, panująca atmosfera. Jeśli dobrze czujemy się w jakimś miejscu lub towarzystwie, z pewnością wpłynie to na nasze odczucia degustacyjne.
W skrócie, degustacja whisky to przede wszystkim przeżycie, które rozbudza nasze zmysły. Jest jednak kilka wskazówek, o których powinieneś wiedzieć, by uczynić tę podróż po smakach i aromatach jeszcze bardziej esencjonalną i przyjemną.
Rzecz najważniejsza – whisky
Bez niej nie ma degustacji, wiadomo. Możesz skupić się na konkretnej butelce – wybór leży po Twojej stronie. Jeśli dopiero jesteś na początku swojej przyjaźni z whisky, to dobrym pomysłem jest rozpoczęcie od irlandzkiej whiskey. Dzięki potrójne destylacji i procesowi słodowania bez torfu jest subtelniejsza od szkockiej.
Irlandzkie blended whiskey to najczęściej wybierane whiskey przez początkujących smakoszy bursztynowego trunku. Wcale ten fakt nie dziwi, ponieważ są one przyjemne do picia, pozbawione ciężkich nut dymu, a poza tym oferują bardzo dobrą jakość w stosunku do ceny i są łatwo dostępne. To sprawia, że dla wielu stały się popularną whiskey na co dzień, a i wytrawni koneserzy lubią do nich wracać.
Jednak pamiętaj, że wszystko zależy od własnych preferencji. Może nutę dymu torfowego pokochasz od razu? Nie spróbujesz, nie będziesz wiedzieć.
Nie ma jednak lepszego i bardziej opłacalnego sposobu na błyskawiczne poszerzenie wiedzy niż zestaw z samplami. Możesz je zamówić w sklepach on-line i zaprosić znajomych na wieczór z whisky. Podczas jednego spotkania możesz zasmakować w kilku rodzajach whisky.
Zainspiruj się! 12 dobrych i niedrogich whisky!
Odpowiednie szkło
Będziesz także potrzebować odpowiednich szklanek do whisky. Właściwe szkło nie zmieni smaku destylatu, ale z pewnością odda dobre aromaty.
Wiele kieliszków ma kształt tulipana, aby skoncentrować aromaty, co czyni je idealnymi do degustacji whisky. Popularne szklanki typu tumbler (inne nazwy to rock glass, old fashioned lub lowball), które powszechnie uważane są za szkło do whisky, podczas degustacji nie sprawdzą się, oddając jedynie najmocniejsze nuty. Im szersza krawędź szklanki, tym większy kontakt powierzchniowy whisky z powietrzem i szybsze natlenienie.
Do degustacji warto zatem wybrać kieliszek typu Paisley, który posiada niewielką czaszę przypominającą kształtem tulipan oraz delikatną nóżkę. Jego zwężająca się ku górze czasza zbiera cały wyjątkowy aromat trunku. To uniwersalne szkło nada się do każdego rodzaju whisky, więc warto mieć je w swoim barku.
Natomiast kieliszek typu Glencairn uważany jest za najlepsze szkło do smakowania whisky typu single malt. Miłośnicy single maltów powinni też rozważyć zakup kieliszka Glencairn Copita, który przeznaczony jest do lekkich whisky, o typowo owocowo-kwiatowych nutach.
Kieliszki degustacyjne do whisky można kupić wraz ze szklaną pokrywką, która pozwala na dłużej zachować niezwykłe walory degustacyjne trunków.
Aby obiektywnie porównać dwie różne whisky, należy użyć takiego samego szkła.
O tym pamiętaj! Przydatne wskazówki
- Nie zapominaj o umiarze – degustacja przedkłada jakość nad ilość. By poznać charakter whisky, wystarczy spróbować 20 ml, maksymalnie 40 ml trunku. Zbyt wysoka dawka alkoholu, która uderzy do głowy, z pewnością przytępi zmysły i dalsza degustacja nie ma już żadnego sensu.
- Whisky nie powinna być zbyt ciepła. Butelki przechowuj pionowo w temperaturze pokojowej (18-22°C), w suchym miejscu z dala od źródeł ciepła.
- Nie podgrzewaj kieliszka do degustacji, np. obejmując czaszę dłonią. Kieliszek należy trzymać za nóżkę.
- Pozwól whisky odpocząć – przelej próbkę do szkła i odstaw na chwilę, by jej nuty mogły się rozwinąć. Najgorsze, co możesz zrobić, to nie dać wystarczająco dużo czasu, aby whisky się otworzyła i dała z siebie wszystko.
- Przygotuj szklankę z wodą – kilka łyków oczyści podniebienie przed spróbowaniem kolejnej whisky. Dodatkowo dodanie kilku kropli do whisky pozwoli ją otworzyć.
- Nie spiesz się – daj sobie czas, by nacieszyć się aromatem, a później smakiem.
- Skoncentruj się na posmaku. Pamiętaj, najlepsze whisky zostawiają ślad na finiszu. Najciekawsze nuty mogą pojawić się kilka sekund po tym, jak weźmiesz łyk.
Dodawanie wody do whisky
Dodanie wody niekoniecznie czyni whisky lepszą lub gorszą, ale ujawnia lub maskuje pewne nuty. Na pewno zmniejsza zawartość alkoholu w whisky, a także otwiera ją. Woda zawsze uwalnia aromaty.
Cały proces należy przeprowadzać stopniowo, aby za bardzo nie rozcieńczyć whisky. Najpierw powąchaj i spróbuj czystego destylatu, a następnie kropla po kropli dodawaj wodę, aby wydobyć pożądane nuty.
Należy użyć jedynie bardzo miękkiej, niegazowanej lub przegotowanej wcześniej wody.
Degustacja whisky krok po kroku
Gdy masz już próbkę swojej whisky w kieliszku degustacyjnym, możesz rozpocząć zabawę! Krok po kroku przeprowadzimy się przez cały proces!
1. Pierwszy zmysł: wzrok
-
ocena koloru: może nam powiedzieć, w jakiej beczce leżakowała whisky, pod warunkiem, że nie była dodatkowo barwiona karmelem – E 150. Należy unikać barwionych whisky, ponieważ taki ekstra dodatek może mieć negatywny wpływ na cały profil alkoholu.
Whisky może być złota, miodowa, bursztynowa z ceglanymi refleksami itp.
Sprawdź! Kolor whisky – co może nam powiedzieć?
- ocena klarowności: w ten sposób dowiemy się, czy dana whisky była bądź nie była filtrowana na zimno. Whisky o zawartości alkoholu mniejszej niż 46% będzie miała tendencję do mętnienia poniżej określonej temperatury lub po dodaniu do niej wody, jeśli nie była filtrowana na zimno. Nie ma to jednak wpływu na sam smak destylatu.
Z kolei filtracja na zimno może pozbawić whisky bogactwa i złożoności, obniżając jej jakość. - ocena ciążaru/lepości: alkohol nadaje whisky pewną lepkość, czyli sposób, w jaki płyn się porusza, gdy nim zamieszamy. Może być oleista, zbita, mocno skoncentrowana, albo mniej treściwa. Im wyższa zawartość alkoholu w whisky, tym bardziej jest on lepka/ciężka. Zwróć uwagę, jak spływa po powierzchni szkła i czy do niej przylega.
2. Zmysł drugi: węch
Układ węchowy człowieka jest w stanie przeanalizować ponad tysiąc miliardów różnych lotnych bodźców – jednym słowem, jesteśmy stworzeni do degustacji 😉 Odczuwane aromaty wynikają z procesów produkcji i leżakowania whisky – oprócz aromatów podstawowych pojawiają się również drugo- i trzeciorzędne, które są subtelniejsze, występujące gdzieś w tle, pojawiające się z czasem.
- Kieliszek trzymaj pionowo bezpośrednio pod nosem – możesz poczuć pierwsze aromaty, dając sobie jednocześnie czas na przyzwyczajenie się do poziomu alkoholu.
- Przechyl szkło na bok i obracaj nim tak, aby rozprowadzić destylat po całej wewnętrznej powierzchni czaszy – w ten sposób wydobędziesz aromaty obecne na dnie kieliszka.
- Trzymaj kieliszek idealnie poziomo. Nos powinien znajdować się bezpośrednio nad górną krawędzią szklanki – dzięki temu wyizolujesz lekkie i lotne aromaty.
Podpowiedź!
Próbując opisać aromat whisky, szukaj w swoim umyśle wspomnień, a nawet nostalgii. To naprawdę pomaga. Są takie zapachy, które kojarzą nam się np. z dzieciństwem (biszkopt, ciastka maślane), z Bożym Narodzeniem (przyprawy korzenne, piernik, suszone owoce) lub wakacjami na wsi (siano, trawa, drewno) itp.
3. Zmysł trzeci: smak
Punkt główny naszej degustacji. Na początku zadaj sobie pytanie, czy w ustach odnajdujesz te same nuty, które występowały w nosie? A może obietnica aromatu nie została spełniona – przykładowo oczekujesz buchającej owocowości, a na podniebieniu zupełnie jej nie czujesz?
Czy jest to smak miękki, delikatny, czy bardziej pikantny, alkoholowy, może drażniący? Powinieneś także wyczuć słodycz lub jej brak w whisky. Każde Twoje wrażenia i ocena będą prawidłowe. Tu nie ma złych odpowiedzi, ponieważ wszyscy różnimy się od siebie i doświadczamy smaków zupełnie inaczej.
I teraz rzecz niezwykle istota. Przełknąłeś już whisky i… czekasz 😉 Tak, daj sobie chwilę, bo teraz mogą pojawić się kolejne nuty. Skup się i spróbuj określić, czy finisz jest długi – posmak zostaje na języku jeszcze dłuższą chwilę, czy może znika od razu, jak tylko połkniesz whisky. Jest to bardzo ważny moment degustacji, ponieważ pozwala ocenić jakość whisky – tylko najlepsze destylaty zostawiają po sobie długi i przyjemny finisz.
Ostatnie, ale nie mniej ważne!
W trakcie degustacji rób notatki – najpierw zapisz, kiedy i co próbujesz. Następnie opisz swoje wrażenia. Nie musisz silić się na wymyślne skojarzenia – im prościej, tym lepiej. Wypisz po kolei, jakie aromaty i smaki wyczuwasz. Następnie oceń, czy były one dla Ciebie przyjemne, z czym się kojarzyły, co Ci się nie podobało…
Po całej charakterystyce możesz skusić się na własną ocenę – czy to w skali 0-5, czy 1-10, to zależy od Ciebie. Im więcej destylatów zdegustujesz, tym łatwiej będzie Ci punktować poszczególne elementy. Oceń całość i odpowiedz sobie na pytanie, czy chciałbyś wrócić jeszcze kiedyś do tej whisky, czy o niej zapomnieć?
Warto te notatki przechowywać. Będziesz mógł śledzić, jak Twoje oceny ewoluują – może się okazać, że kiedyś byłeś dla jakiejś whisky zbyt srogi lub zbyt pobłażliwy. To bardzo ciekawy eksperyment. Nie zapomnij jednak o jednym: po prostu baw się dobrze!
Konrad Bukowski
(fot. depositphotos)