Top 8! Oryginalne alkohole z polskich destylarni

Nikt nie lubi nudy – a już w szczególności nasi rodzimi producenci trunków wysokoprocentowych. I dobrze, bo jako konsumenci jesteśmy spragnieni nowych doświadczeń i interesujących smaków. Przedstawiamy oryginalne alkohole, których po prostu trzeba spróbować!

Lubimy poszerzać nasze horyzonty i stale próbować nowe smaki. Na całe szczęście więksi i mniejsi wytwórcy alkoholu bardzo dobrze nas rozumieją i zaskakują nas raz po raz oryginalnymi produktami. Nieograniczona odwaga i wyobraźnia gorzelników owocuje w coraz co ciekawsze receptury. Zobacz, co ciekawego i niecodziennego proponują polskie destylarnie.

Grochowica – okowita z grochu

To pierwsza w tej części Europy okowita z grochu! Powstaje wyłącznie ze specjalnej odmiany grochu z lokalnych upraw, który w procesie produkcji fermentowany jest wraz z łupiną, przez co alkohol zyskuje bardziej wytrawny smak. Ostatecznie Grochowica jest zestawiana i butelkowana (z mocą 53,9%) w zakładzie Polanin w Środzie Wielkopolskiej.

Ta okowita ma naprawdę wyjątkowy smak. Odnajdziemy w nim oczywiście akcent roślin strączkowych, ale też pojawiają się nuty pieczonych ziemniaków i gorzkiej czekolady. Na pewno zaskakuje stosunkowo łagodnym i średnio długim finiszem. W niedalekich planach producent chce też wprowadzić na rynek okowitę z bobu. Czekamy z niecierpliwością na degustację!

WASABI Farm VODKA

A oto orientalna nuta prosto z… Radomia. Wódka została wytworzona z naturalnych kłączy wasabi na bazie mieszanki najlepszych spirytusów z ziemniaka i zbóż. Wódka ma bardzo intensywny aromat i smak. Udoskonalając recepturę, producenci chcieli uzyskać te same smaki, które znajdziemy, próbując wasabi. Na początku więc wódka jest dość ostra, ale po chwili łagodnieje, pokazując swoje bardziej słodkie i mineralne oblicze. Co tu dużo mówić, ten ostro-słodki smak na pewno zaskakuje!

Polecamy degustować w temp. 6-10ºC w szerokim szkle, np. szklance do whisky. Mamy przeczucie, że w tej wódce drzemie też olbrzymi potencjał kulinarny!

Wódka z pomidorami

Pomidorówka z procentami? Dlaczego nie! Wielkopolska Drake Distillery zaskoczyła niejednego swoim dość kontrowersyjnym eksperymentem. Choć destylarnia słynie przede wszystkim z destylatów owocowych, to wykorzystanie tak niecodziennego surowca nie mogło przejść bez echa! Pomidory macerowane są w spirytusie zbożowym, a następnie destylowane w miedziowym alembiku.

Wódka ma bardzo przyjemny aromat świeżych liści pomidora i koncentratu, a w smaku jest zaskakująco łagodna, lecz oczywiście bardzo pomidorowa. Naszym zdaniem trzeba spróbować!

Wódka Żytnia Ogórek Zielony

Był groch, pomidor, to czemu nie ogórek? Tym razem zamiast do mizerii ogórki trafiły do… destylacji! Bazą jest tutaj wódka żytnia z upraw BIO uzupełniona o destylat z macerowanych ogórków. I jak wyszło? Bardzo ciekawie! Wódka jest nie tylko smaczna, ale też dość orzeźwiająca. W aromacie dominuje mizeria z solą i koperkiem, ale też wyczuwalne są ostrzejsze nuty chrzanowe. Smak? Ogórkowy! Trudno zresztą go opisać. Tego trzeba spróbować samemu!

Producentem jest Smarduch Family Distillery – mała manufaktura położona w małym miasteczku na Opolszczyźnie, Grodkowie.

Destyl Kozia Serwatka

Tego jeszcze nie było na polskim rynku! Destyl, marka alkoholi kraftowych, zdecydowanie nie boi się wyzwań. Podkarpackiej Destylarni Okowity poddano destylacji 1400 l koziej serwatki z gospodarstwa ekologicznego FIGA z Mszany. To z pewnością wymagający alkohol. Jego smak i aromat zdecydowanie pozostaje na długo. Intensywny zapach koziego mleka może z początku nieco odstraszyć. W smaku wyczuliśmy twaróg, mleko kozie i sól z dość długim finiszem, raczej oleistym.

Choć Kozia Serwatka może w pierwszej chwili zniechęcać, to jednak trzeba przyznać, że jest do dość intrygująca propozycja. My się skusiliśmy, bo w końcu do odważnych świat należy!

Okowita z czerstwego chleba

To alkohol, który powstał w myśl idei zero waste. Bartłomiej Rak, powiązany z krakowską restauracją i piekarnią rzemieślniczą, postanowił stworzyć okowitę z czerstwego pieczywa pochodzącego z rzemieślniczych piekarni. By wyprodukować 550 butelek tej okowity użyto ponad pół tony pieczywa!

Trunek ma bardzo przyjemny aromat – nie tylko pachnie razowym chlebem, ale wyczujemy również drobne akcenty żurawiny i zboża. W smaku jest gorzko-cierpki z orzechowymi akcentami oraz dość długim i bardzo rozgrzewającym finiszem.

Horst – wódka bardzo czysta

To kolejna ciekawa propozycja od producentów Grochowicy. Tym razem destylat z grochu zestawiono ze spirytusem ziemniaczanym. To nietypowe połączenie i leżakowanie trunku sprawiły, że dostajemy produkt o niespotkanym smaku.

Ta wódka jest o tyle ciekawa, że ma o wiele więcej nut smakowych i zapachowych niż się spodziewaliśmy. Akcent gotowanych roślin strączkowych wcale nas nie zaskoczył, ale przenikające się nuty wanilii, czekolady, śliwek i orzechów już tak. Szczególnie wyczuwalne są w przyjemnym finiszu.

Okowita z piwa Salty Barbara

Ta piwna okowita to wynik współpracy (zresztą nie pierwszej) lęborskiej marki AleBrowar oraz Podola Wielkiego – producenta tradycyjnych polskich okowit i wódek. Salty Barbara to destylat z piwa uwarzonego w stylu Goose z dodatkiem soku z rabarbaru. Ze względu na połączenie kwaśności, która jest charakterystyczna dla tego stylu piwa, słodko-cierpkich nut rabarbaru oraz słoności jest to niezwykle interesujący w smaku trunek. Finisz, choć krótki, jest niezwykle przyjemny, bardzo rabarbarowy z orzeźwiającym cytrusowym posmakiem.

Jeśli szukasz oryginalnych smaków i połączeń, warto rozejrzeć się w sklepach online za butelką tego destylatu.